niedziela, 27 marca 2016

Update - 22 miesiące w UK

Witam,
Ktoś sie zapytał, więc pomyślałam, że a nuż Wam poopowiadam jak wygląda moje życie. Dzisiaj jest Niedziela Wielkanocna, a ja sobie siedzę na laptopie. Obudziłam się o 15, ale to dlatego, że poszłam spać o 10. Nie żebym była na imprezie czy w ogóle z kimkolwiek - po prostu chyba się zmieniam w nietoperza czy coś, bo nie umiem juz spać o normalnych godzinach. To jest gorsze niż się wydaje, kupiłam sobie nawet tabletki nasenne, no bo wolałabym jednak funkcjonować w czasie dnia i np. móc pójść do sklepu a nie łazić po pustych ulicach o 6 rano, bo nie mogę spać.
Nie mam ciągle stałej pracy, ale to może się niedługo zmienić jako, że mam 2 rozmowy kwalifikacyjne!! Jedną w ten wtorek (Primark, czyli nic nowego) i jedną 5 kwietnia (Boots, co byłoby chyba sporo lepsze), więc może się coś uda.
Utrzymuję się obecnie ze student finance, chociaż na razie nie wiem czy dostanę kolejną ratę, ale są święta wiec na razie nic nie robię bo i jak, nie chcę się zamartwiać.
W ramach świętowania otrzymania tych pieniędzy przekłułam sobie ucho parę tygodni temu. Ale nie żeby jakoś normalnie, nie no po co, od razu sobie zrobiłam tzw. industrial piercing. I mnie okłamali, ze nie będzie bolało. OMG, nie będzie bolało po przekłuciu, nie no, wcale żem nie miała purpurowego, krwawiącego ucha przez prawie tydzień, którego się nie dało dotknąć ani w ogóle nic. Próba umycia włosów okazała się klęską z mną klnącą pod prysznicem bo mi włos utknął w piercingu i tragedia. Więc erm, bolało, kłamcy. Dalej w sumie boli, raczej nie noszę rozpuszczonych włosów. No ale nie żałuję i chcę sobie także zrobić tatuaż.
Niedługo lecę do Polski, 24 kwietnia, na tydzień. Trzeba sprawy pozałatwiać, fryzjer itp. Spotkać się z koleżankami z liceum. Trochę muszę że tak powiem brave myself przed tym bo jedna z dobrych koleżanek z naszej grupki z liceum jest w ciąży (!), jak przylecę to bedzie w 8 miesiącu (!!). I ciężko mi z tym przejść do porządku dziennego, szczególnie że dowiedziałam się w tym miesiącu. Rzadko rozmawiam z koleżankami, wszyscy myśleli, że ja wiem, ale nikt nie raczył mnie powiadomić więc ja wciąż w szoku. Że jak to, M. jest w ciąży. A zawsze było, że będzie czekać do ślubu :D
Nie wiem o czym jeszcze mam pisać, mam jeszcze tydzień wolnego przed powrotem do Uni, potem niecałe 2 tygodnie zajeć i w sumie koniec. Jedna prezentacja i jeden egzamin potem i jeden blog zdalnie. Więc tak na prawdę to ja już jestem na progu ukończenia 1szego roku studiów. O ile moja okropna grupa z marketingu nie zawali. Za dwa tygodnie mamy deadline prezentacji, której nawet nie zaczęliśmy. Nic, żadnego spotkania. Napisałam nawet na group czacie, ze no powinniśmy coś zacząc robić i zero odpowiedzi. Nie no, super, dostaniemy 100% jak nic. NIENAWIDZĘ PRACY W GRUPIE.
No ale musze się ogarnąć bo za godzinę przyjeżdża A. (płeć męska, wiek: 26, nie jest moim chłopakiem) i będziemy świętować Wielkanoc z żurkiem z torebki, moimi strasznymi jajkami wielkanocnymi (zdjęcie poniżej z wyjaśnieniem) i prawdopodobnie wybierzemy się do McDonalda, bo nic inne nie będzie otwarte, więc no, przynajmniej tanio.
Wyjaśnienie koloru - jajko "sine" miało być zielone. Ale po otworzeniu opakowania z barwnikiem okazało się, że potrzebuję octu. Nie mam octu wiec po prostu je włożyłam jak było. Z jajkiem które się udało uznałam, że poeksperymentuję i dodałam do niego.. Wodę z ogórków konserwowanych współlokatorki. No shame, w końcu to ocet. Jak widać działa (!). Perfekcyjna pani domu.

wtorek, 22 marca 2016

Migrant Worker Status - czyli jak dostawać pożyczkę od Student Finance.

Hej,
Bloga niezbyt już prowadzę, życie mi się całkiem dobrze układa, mam znajomych, randki itp. itd. ale no, post o tym napisać po prostu muszę, bo wiem jak wiele osób się zmaga z finansowaniem studiów w UK i chociaż jest to trudne to moi drodzy, można dostać pożyczkę studencką nie będąc narodowości brytyjskiej/nie mieszkając tu od przynajmniej 3 lat.
Żeby tą pożyczkę uzyskać trzeba pracować przez przynajmniej (teoretycznie, nie wiem jak w praktyce) 3 miesiące przed rozpoczęciem studiów. I kontynuować pracę podczas studiów. Po dostarczeniu dowódów (payslipy, P60, P45, podanie o pożyczke wydrukowane i wypełnione i kupa innych dokumentów) uzyskujemy status Migrant Worker i przysługuje nam prawo do wszystkich pożyczek/grantów na takich samych zasadach jak uk/home students.
U mnie sprawa była mega skomplikowana i walczyłam ze student finance miesiącami (nie jest łatwo się z nimi dogadać, ciągle sprzeczne informacje) ale w końcu (!!), bo na prawdę okresie kiedy myślałam, że ten 1szy rok studiów będzie moim ostatnim, bo finansowo było mega kiepsko i debet okrutny wszędzie, banki, rodzina itp. udało mi się i otrzymałam od razu rate obecna i zeszłą (razem okolo 2,500 funtów), jest jeszcze jedna rata w przyszłym miesiącu i o nią biję się teraz, bo znowu mają problemy :D
Ale ogółem, da się. Aplikuję teraz także o student grant (który chyba jest odwołany od przyszłego roku), ale to jest jeszcze trudniejsze, no ale walczę.
Osoby które już studiują - też możecie aplikować, bo ma się teoretycznie 9 miesięcy od rozpoczęcia roku szkolnego, nawet na 3im roku możecie aplikować, nie dostaniecie oczywiście rat za poprzednie lata ale tak czy inaczej - UDAŁO MI SIĘ.
Uwaga! Czasem osztuje to mnóstwo energii, stresu i siedzenia na telefonie, chyba że macie ultra czystą sytuację (typu ciągle pracujecie w tej samej firmie, macie wszystkie wsteczne dokumenty bla bla bla). Ja nie miałam aż tak czystej sytuacji no i oni też odpowiadają z prędkością około 4-6 tygodni więc procedura jest mega długa.
Pozdrawiam podczas mojej Easter Break, nic nie robie, sama w mieszkaniu jestem, w Simsy gram jak głupia :D