poniedziałek, 5 maja 2014

Co kupić, zabrać, wyrzucić?

Hejka,
Do wyjazdu zostało mi 13 dni, jestem w trakcie matur, ale co tam. Wiadomo, nie pakuję jeszcze się do toreb, ale myślę czego mi brakuje, co wezmę co zostawię, wiec to jest mój plan ramowy co muszę wziąć (i czasem kupić):
1. Ubrania of course, chociaż nie biorę całej szafy, bo tam też ubrania są dosyć tanie. Więc sprzedaję moje sukienki ( Link tutaj :D) itd. Ogółem to pewnie wyjdzie ok. 4 pary spodni, 3 pary butów (mam mało butów, nie z wyboru, po prostu 35 jakoś nie jest popularnie produkowanym rozmiarem :D), kilka sukienek itd. itp.

2. Prezenty dla rodzinki - obecny plan to zakup słodyczy (dlag hostów jakieś ładne czekoladki, dla dzieciaków cokolwiek co jest smaczne, ptasie mleczko itd.) oraz może takie legendy polsko-angielskie :) <- Do kupienia!


3. Mini kosmetyki - Uwielbiam takie mini rzeczy, jak kupuję normalna wersje to po połowie już mi sie nudzi, że ciągle używam tego samego. A takie mini są słodziutkie, zakupiłam dziś w Rossmannie mini pastę do zębów, mini tonik do demakijażu, mini chusteczki odświeżające, mini żel pod prysznic, mini krem do rąk i paznokci, mam też juz wczesniej kupioną mini piankę do golenia. Brakuje mi jeszcze mini szamponu i mini odżywki do włosów. Hihihi :D
4. Tutaj będzie ciężko - mój zestaw lakierów, cieni, kosmetyków wszelakich. Lakierów mam ok. 20, pilniki, polerki, kremy, rękawiczki (tak, śpię w rękawiczkach, nie lubię, ale lubie moje paznokcie więc cóż)... Do tego mam wielką, 3 piętową paletę cieni i błyszczyków, fluidy, tusze, tusze do kresek w płynie, w kredce i wysuwane, pomadki, błyszczyki, konturówki... Do tego balsam brązujący, odżywki w sprayu ukochane... Na to to chyba powinnam ogółem oddzielny bagaż wykupić więc chyba muszę ograniczyć kolekcję którą zabiorę ze sobą...
5. Dokumenty Kamila! NIE ZAPOMNIJ! DO-KU-ME-NTY!
6. Mój laptop a'la kloc. Mój laptop obecny to Asus (myslalam ze HP, cóż, widocznie to, że ma na klapie napisane ,,ASUS" nigdy mnie nie przekonało co do jego marki), 15,6 cala, 3 kg wagi (z akumulatorkiem, od którego nie można go oderwać na dłużej niż 10 minut).
7. Leki - w Anglii nie tak łatwo dostać cokolwiek bez recepty, więc biorę wszelkie Ibupromy, trochę Ketonalu (chirurgicznie usuwali mi wszystkie 8ki, więc mam zapas :d), No-Spy, Dexac, niedozwolony dla mnie Otrivin, ale warto mieć gdybym jednak go mega potrzebowała, wiadomo, kilka plastrów gdybym sobie zrobiła kuku (btw. Dzisiaj stojąc przy miejscowej galerii mogłam być świadkiem jak pewna kobieta potknęła się tak o CHODNIK że wykonała piękny lot, spadła na glebę, wszystko jej powylatywało z kieszeni. Oczywiście pomogłam, taka dobra jestem, ale jej chyba plasterek na poobijany tyłek nie wystarczy).
6. Karta Euro26 <- trza wyrobić!

Na miejscu planuję nabyć także ichniejszą kartę telefoniczną coby móc sobie smsować z moim boyem.
Jakieś propozycje? Coś powinnam wziąć? Wałówkę jakąś? :D Czego nie warto brać?
Niech się któraś podzieli co brała, co żałuje, że nie wzięła, co wyrzuciła po przyjeździe ?:D

7 komentarzy:

  1. Kupcie sobie oboje startery do Lyca Mobile, będziecie mogli smsować i dzwonić za darmo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, ja jakoś tego nie widzę, na stronie angielskiego Lycamobile jest, że darmowe rozmowy do telefonów w tej sieci, ale smsy 12 p za jeden sms czyli dosyć drogo, a ja więcej smsuje niż dzwonię. Chyba że mówisz o jakichś pakietach czy coś...
      Ogółem to Lycamobile jest chyba dobra tylko jak druga osoba też ma, ale no, nie zmuszę też mojej i jego rodziny do zmiany sieci :D Ogółem ja ichniejszej strony nie ogarniam kompletnie :D

      Usuń
    2. Dlatego proponowałam, żebyście oboje mieli startery do lyca mobile. a spójrz na to: http://www.lycamobile.pl/po/bundle?id=3 (myślę o tym pierwszym od góry). Bo nie wydaje mi się, żebyś taniej mogła rozmawiać, mając angielski starter, a dzwoniąc na polskie numery...
      Nie muszą przechodzić, ale karta włożona do starej, niezniszczalnej nokii np.? dałoby radę :D

      Usuń
  2. ja za dużo ubrań nie chcę brać, bo planuję się obkupić :D do tego trzeba kopić przełącznik do gniazdka (tylko jeszcze nie wiem, czy w uk, czy w Polsce)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj sie pytalam w sklepiku takim elektrycznym i 9 zł powiedziała, to kupie nastepnym razem :D

      Usuń
    2. To tam są inne wtyczki? No to pięknie XD Jak dobrze, że istnieją blogi!

      Usuń
    3. Hah, oczywiście ze sa inne wtyczki, mają 3 bolce :D Ja to się boje jak Ty sie bedziesz pakować :D

      Usuń

Wszelkie komentarze mile widziane :)