poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Depresja

Eh, jak to powiedzieć... Napisałam kolejną wiadomość do 17 (nie czekając na ich poprzednia odpowiedź), takie dopowiedzenie w sprawie samochodu (że jak nie to nie szkodzi, bo są tacy fajni), a oni odpowiedzieli negatywem, napisali, że super ale znaleźli kogoś lepszego. Mam wrażenie że zawsze będzie ktoś lepszy.
Za to zaaplikowały do mnie dwie rodzinki: jedna z 6-miesięcznymi bliźniakami którymi miałabym się zajmować 3 dni w tygodniu przez 10 godzin, sole charge, chyba odmówię za duża odpowiedzialność, za nudne zajęcie, ogółem dzieci poniżej 9-10 miesięcy są mało... Ekscytujące, a bardzo męczące.
Druga rodzina hinduska, nie dość że oczekuje że sporadycznie (czyli co najmniej raz na 2 tygodnie) będę dzieliła pokój z 8-letnią córką, do tego mam się full time zajmować kilkunastomiesięczną to jeszcze do tego mam nawet w dni wolne (czyli w sumie tylko 1,5 dnia w tygodniu, zazwyczaj ma się 2) mam być przed 11 w domu i nie wolno mi zapraszać gości. Do tego poza zajmowaniem się full time małym dzieckiem, wożeniem starszej do i z szkoły (i na różne aktywności) to jeszcze odkurzanie, prasowanie itd. Też podziękuje i chyba jeszcze im dodam, że to troche nie taka jak trzeba oferta (Dzielony pokój?!)
X.O.X.O.

5 komentarzy:

  1. Idzie się załamać... Ale nie wiem, czy kojarzysz agutę? Ona miała 21 prematchy, dopiero potem znalazła odpowiednią rodzinkę (http://soczyscie.blogspot.com/2013/05/21-prematchy-w-25-miesiaca.html), choć w sumie po tym jak skończyła, to też jest lekcja żeby ostrożnie dopierać rodzinę :)
    Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... Przede wszystkim, czytałam jej bloga kiedyś, przed tym updatem - co ta dziewczyna wyprawia to ja nie wiem o.O
      Po drugie - znalazła rodzinę w 2,5 miesiąca, ja szukam już dłużej od niej, ale nie o to chodzi, chodzi o to że zbliża sie czas kiedy chciałabym wyjechać a dalej nie mam rodzinki. Jakbym ja miała liczyć wszystkie aplikacje i pozytywy(te pierwsze) to myślę że tak ze 100 spokojnie (samych aplikacji dostałam 47).
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. to jest przerażające z Agutą, szczególnie, że się nie odezwała od tamtego czasu i nie wiadomo so się z nią stało.
      Kamila, teraz zbliża się ten okres, że rodziny intensywniej szukają operek, także spokojnie, coś wspaniałego na pewno się znajdzie. Najlepsze rzeczy przychodzą do tych, którzy czekają! :)

      Usuń
  2. Spokojnie, na pewno znajdziesz rodzinkę. Najwyżej wyjedziesz później, nigdy nie wiesz co Cię czeka ;) trzymam kciuki :*

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie komentarze mile widziane :)