wtorek, 4 marca 2014

Powracam i co odkrywam?

Hej,
Jak pewnie ktoś zauważył przez dłuższy czas nie pisałam. Ma to swoją przyczynę, byłam w Norwegii, odwiedzałam rodzinkę, dzięki temu przybyło trochę zdjęć z małymi kuzynami (mam 11 młodszych od siebie kuzynów, wiek od 1-16 lat :D) na mój profil na APW. Spotkałam się też z jedną au pairką w Stavanger, pozdrawiam Monikę i przepraszam, że nie uprzedziłam Cię, że moja rodzina jest duża i hałaśliwa :D
A co tam u rodzinek: Mam dzisiaj lub jutro rozmawiać z tą rodzinką z Anglii, tą ,,bogatą". Z całą rodzinką. Wciąż nie jestem pewna co do 12 miesięcznego pobytu jako Au Pair...
Dostałam jedną aplikację od rodzinki z Irlandii, ale jak zwykle pustą, odpisałam, ale oni mają 7 latka, 2 latka i w maju urodzi się im dziecko, a ja za noworodkami nie przepadam, poza tym wiadomo, wtedy matka w domu, nieregularne godziny pracy...
Czekam też z niecierpliwością na jakieś odpowiedzi od rodzinek bo ostatnio dużo wysłałam aplikacji, ale coś nie odpowiadają. Eh eh :)
Macie też zdjęcie małej księżniczki, przedstawiam Wam moją 2-letnią kuzynkę, Zosię na norweskim placu zabaw. Wiało tak, że iść nie mogła bo ją wiatr cofał. Doszła do skraju tej opony i piszczała, żeby ją znieść bo przecież 5 cm w dół to ogromna przepaść. A po schodach to chodzi. Cwana bestia ;D

PS. Jakby kogoś interesowało co odkryłam tooo powiadamiam, że mój blog osiągnął 1000 wyświetleń i jest mi niezmiernie miło, że aż tak wiele osób zechciało poczytać o moim poszukiwaniu rodzinki


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszelkie komentarze mile widziane :)