Pora na mniej gadania, a więcej faktów, więc nadrabiamy rodzinki.
Co się stało z nr 12
,, Rodzinka nr 12. Szaleć to szaleć.
Mieszkają 40 min. od Londynu, 2 dzieci: 6 latek i 15 latka. Samotna
mama. Zapytałam się o samochód, zobaczymy."
Samochodu niet, ale pociągi sa więc da się przeżyć. Rozmawiałam z nimi na Skype i było miło, bez szaleństw, napisałam im wiadomość potem (taką miłą), a oni już siedzą cicho. Ciekawe...
Nowe rodzinki!
Nr 13 Irlandia
Niestety Polacy. Mieszkają 35 km od Dublinu, w niedużym mieście. Tylko jeden, 3 letni syn, codziennie chodzący do przedszkola, więc w sumie warunki fajne. Może z nimi poskaypuje w weekend, ale jednak wolałabym do anglojęzycznej rodziny.
Nr 14 Irlandia
40 km od Cork, 2 synków, 5 i 3,5 latka. Rodzice tacy mocno wykształceni, miło, bardzo mili ogółem. 100 euro tygodniowo, własny pokój z ,,kingsize bed", płacą też za jakiś abonament czy coś w tym stylu. Oni też chcą Skype niedługo.
Ogółem to zaczynam się trochę spieszyć bo chciałabym wyjechać najlepiej gdzieś w czerwcu :D Z tego wszystkiego dałam się dziś oddać mojemu uzależnieniu i znowu piekłam. Ciasteczka owsiane (bo jednak dieta. Tak to jest jak sie kupiło ciaśniutką sukienkę i nie można ani grama przytyć!)
Pozdrawiam
.
A nie od Dublina ?:p
OdpowiedzUsuńAhaha dzięki. Żeby było jaśniej - ja nigdy nie czytam drugi raz tego co piszę, no i widać efekty. Jakieś zaćmienie umysłu miałam, nie wiem skąd ten Lublin :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się podoba 14 rodzinka, a te wszystkie poprzednie są jeszcze aktualne? ;>
OdpowiedzUsuńWiktoria