czwartek, 17 kwietnia 2014

Rodzinki i update

Witam,
Chyba pora na nowy update, czyli co tam na moim APW <- a no, prawie nic :D Susza jakaś lekka, ale ok, pisujemy.
Rodzinka nr 14 z którą ostatnio rozmawiałam napisała że dziękuje, ale znaleźli kogoś lepszego. Nie dziwię się, nie dogadałam się jakoś z nimi.
Z 13 pechową mam rozmawiać w piątek, oby tym razem pykło, ale polska rodzinka... Yh.
Za to poopisuje nowe rodzinki (nie wiem na jakiej podstawie ja wybieram o których Wam mówię a o których nie, naprawdę nie wiem).
Rodzinka nr 15
Samotna matka i dwoje dzieci - 4 i 3 latek. Niedaleko Corku mieszkają, w wakacje przeprowadzają się do centrum (wiecie że Ryanair nie lata już do Cork Airport i trzeba się toczyć z Shannon?). Napisałam do ich obecnej au pair, chcą kogoś wstępnie na 3 miesiące, może troche dłużej. W szkolne wakacje (które są dużo krótsze niż u nas) mam pracować tylko rano (mama jest nauczycielka wiec tez ma wolne), tak to rano, zaprowadzic dzieci do szkoły, odebrac itd. itp. Ogółem brzmi super ale trochę nie mogę nawiązać jakiejś zwykłej rozmowy z matką, odpowiada na jedno pytanie, o dwóch zapomina itd ;D
Rodzinka nr 16
Właśnie skończyłam z nimi skypować. Ojciec Francuz, mama ze Szkocji (szkotka?), jeden synek, 15 miesięcy. I najważniejsze - LONDYN moi drodzy. Szaleć to szaleć. Niestety rodzinka pracuje na zmiany więc 2 dni wolne będę mieć zawsze ale nie wiadomo w jakie dni, może być weekend może być nie. Pasuje im chyba od końca maja do świąt, czyli całkiem miło, wreszcie nie na cały rok. Gadało się miło, poprosili o referencje i się jeszcze zgadamy. Ogółem bardzo mili.
Pozdrawiam i życzę sobie szczęścia bo chciałabym mieć już tę głupią rodzinkę! :D

7 komentarzy:

  1. A nie chcesz być Au Pair caly rok? Ja Tobie też życzę szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh, ja chcę ja chcę, ale nie mogę. Jakbym mogła to bym do USA leciała no ale... Pieniądze. W czerwcu za rok dołączy może do mnie chłopak (technikum, rok musi zostac tutaj), do tamtego czasu chce mieć własne mieszkanko, pewną pracę i odłożone pieniądze żeby i on miał czas sie ustatkować, szczególnie że po angielsku on mówi kiepsko. Więc tak maksymalnie w styczniu-lutym muszę normalnie sobie zacząć żyć i oszczędzać, żeby potem móc go przyjąć z otwartymi rękoma :D No i może będę chciała studiowac za rok-dwa a na to muszę mieć dużo kasy.

      Usuń
  2. Rodzina 16 wydaje się być naprawdę spoko :) Mam nadzieję, że wyjdzie wszystko ok:)

    OdpowiedzUsuń
  3. u Ciebie to się chociaż ktoś pojawia bo u mnie to zero totalne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukasz przez agencję czy APW? Możesz napisać maila jeśli chcesz :D

      Usuń
  4. świetny blog, pisz częściej :)

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie komentarze mile widziane :)