piątek, 7 lutego 2014

Hmm

Nic nie piszę, bo nic się nie dzieje. Podobno jak sie pomardzi to nagle rodzinki szaleją, a więc Marudzęęęęęęę.
Umówiłam się z tą bogatą rodzinką ze Szwajcarii ze w pon. pogadamy. Poza tym zarejestrowałam sie na portalu findaupair.com ale na razie niezbyt go czaję. Zobaczymy. Eh, nudno jakoś. Ciągle czekam  na wysyp rodzinek oczekujących na au pair od wakacji (w sumie chciałabym być summer au pair w Anglii, zobaczymy czy się uda).

1 komentarz:

  1. Stronka findaupair.com faktycznie nie powala, ale mi bardzo pomogła- znalazłam rodzinkę w niecałe 2 h. Miałam też kilka innych zapytań. Nie wiem jak wygląda Twój profil ale polecam byś jak najwięcej i jak najciekawiej o sobie napisała, wrzuć jakieś optymistyczne zdjęcie i czekaj na odzew albo i najlepiej to sama zaczepiaj ;) , na pewno trafisz na właściwą rodzinkę, tego Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń

Wszelkie komentarze mile widziane :)