piątek, 2 maja 2014

To do list! - Ulepszona :D

Czyli dzisiaj o tym co chcę (muszę!) zobaczyć gdy wyjadę :D Być może coś odejmę, coś dołożę, ale to taka wstępna lista:
Zacznijmy od klasyków, czyli i krótko i treściwie.
1. British Museum w Londynie - Oczywista oczywistość. Jedno z największych na świecie, ukierunkowany na historię starożytną.
2. Westminster Abbey - Świątynia anglikańska, żal nie zobaczyć miejsca gdzie został pochowany Darwin :)
3. Muzeum Figur Woskowych - Prawie jak spotykanie tych gwiazd na żywo, można potem nabierać znajomych.
4. Somerset House - Tutaj są obrazy Rubensa, Moneta, Van Gogha itd. A także bardzo fajny dziedziniec gdzie często są koncerty.
5. Piccadilly Circus - Plac i skrzyżowanie, ogromne reklamy, neony itd. Fajne miejsce, wiele wiele filmów było tam kręconych.
6. Miasto Bath- Miasto ze statusem UNESCO, podobno śliczne, więc warto zobaczyć.
7. London Eye - Miło byłoby zobaczyć miasto w całej okazałości :D
8. Muzeum Wiktorii i Alberta - Darmowe! Dużo dużo sztuki i wystaw, 4.5 miliona eksponatów! Podobno bardzo fajne.

A teraz już trochę z innej beczki

1. Moczary Dartmoor - Cóż za zachęcająca nazwa, czyż nie? Jest to Park Narodowy, bardzo oryginalny krajobraz, warto zobaczyć coś nowego. Prawie 1000 km2 niezamieszkałych przez ludzi. Tak na wypadek gdyby znudziło mi się bieganie co rusz do Londynu.
2. Loch Ness - To miejsce chyba wszystkim znane. W Szkocji, więc nie wiem czy uda mi się je zobaczyć. Podobno robi wrażenie. Chcę przy okazji zobaczyć też 3. Iverness . A nuż zobaczę Nessie?

Liczę że jakoś mi się uda, z rodzinką coś tam piszę, oschle jakoś, ale zobaczymy jak będzie po przyjeździe.
Moim głównym celem jest oszczedzanie, więc zbyt dużo na podróże wydawać nie mogę, ale coś tam, przy okazji może się uda :)

6 komentarzy:

  1. Loch Ness podobno nie zachwyca ;) Byłam w Szkocji, która jest przepiękna. Co prawda Loch Ness nie odwiedziałam, ale mój znajomy był, pokazywał zdjęcia i szału nie było. Krajobrazy cudowne, ale samo muzeum potwora i osławione Loch Ness chyba nie jest warte ceny, szczególnie że będziesz w Londynie prawda? Dosyć daleko...;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo szkoda, że będziesz tak daleko:( Ale zawsze można się spotkać gdzieś :D Ja już jutro (a właściwie dzisiaj) będę bukować bilety :D Również możesz pisać na mojego maila martyna.dudek.1b@gmail.com

    Pozdrawiam ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ej nie przesadzam :D I tak będziemy daleko od siebie, nie będziemy mogły się spotykać codziennie hehe :D Jade na lotnisko do Birmingham. Ohh totalnie Cię rozumiem, mnie akurat w Polsce nic nie trzyma, więc przełożenie wszystkich planów o kolejne 6 miesięcy dużo mi nie namiesza. Ale to ogółem ty zamierzasz zostać w Anglii po tych 6 miesięcach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Ogółem ja emigrują, au pair to tylko sposób na powolne ustatkowywanie się :D
      No wiadomo, że nie codziennie haha. Ale koło Brmingham jest dużo au pairek :)

      Usuń
  4. Listę oficjalnie zapisuję, bardzo mi się podoba. Ale chyba wiem, gdzie będę spędzać większość wolnego czasu- British Museum! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile w ogóle wylądujesz gdzieś niedaleko Londynu :D ! Nie ma co się nastawiać, ja się nie nastawiałam na Londyn, a udało mi sie znaleźć rodzinkę pół godzinki od niego. Ale inne miasta, Bristol, Manchaster, Glasgow, Cardiff... Ja nie byłam wybredna, byle by coś było fajnego niedaleko :D

      Usuń

Wszelkie komentarze mile widziane :)